Możecie przed snem zadać pytanie swojej podświadomości, a rano obudzicie się z gotowym pomysłem!
Kładąc się do łóżka, myślcie o tym temacie aż do zaśnięcia, oczekując najlepszego rozwiązania...
Myśli powinny być "rozmyte", w stanie alfa - relaksu.
Nie wywierajcie nacisku zewnętrznym umysłem. Po prostu powierzcie swoją sprawę podświadomości z pełnym spokojem i zaufaniem...wiarą.
Bez zastanawiania się czy to faktycznie działa, bo wątpiąc spalamy nasze marzenie na panewce.
Czytając przed wieloma laty"Potęgę Podświadomości", byłam bardzo zaskoczona, bo zdałam sobie sprawę, że moje najlepsze życiowe pomysły właśnie przyszły do mnie rano, tuż po obudzeniu się, a jeszcze przed wstaniem. Szukając jakiegoś dobrego rozwiązania w konkretnej sprawie przez tydzień albo dłużej nie mogłam nic wymyśleć, a tu nagle któregoś ranka budziłam się i miałam gotowy, dobry pomysł.
Wtedy działo się to u mnie nieświadomie, bo nie miałam wiedzy na takie tematy.
Później, kilka razy spróbowałam tego sposobu w pełni świadomie.
Raz nawet "zaprojektowałam" pewne wydarzenie krok po kroku, bo była to bardzo ważna sprawa na następny dzień. "Projektowałam obrazy" i odczuwałam je aż do zaśnięcia...
Następnego dnia wszystko odbyło się dokładnie tak jak sobie wymarzyłam!
Pamiętam jaka byłam wzruszona tym i wdzięczna, że to się naprawdę dzieje.
Warunek jest jeden. Nie możemy nikomu życzyć źle ani ingerować w wolną wolę innych, bo wtedy życzenie się nie spełni, a może jeszcze obrócić się przeciw nam samym.
Mario polecam także książki Ewy Foley, takie wizualizacje stosuję od dawna i działają :)
OdpowiedzUsuńOd tamtej pory przeczytałam dużo książek o tej tematyce, tej autorki akurat nie znam, ale się rozejrzę:) Pozdrawiam Gabrysiu:)
UsuńTo ja poproszę Twoje tytuły, może jest coś czego ja nie znam
UsuńSzukałam w internecie czegoś o E. Foley i odsłuchałam jej filmik z fragmentami nagrań. Wszyscy autorzy mniej więcej przekazują takie same zasady. Ja lubię czasem posłuchać na yt nagrania Free Flow Energy https://www.youtube.com/watch?v=jS1-NGkEGy0
UsuńAfirmacje można też układać samemu, ale w książkach można znaleźć wiedzę o nas samych, o świecie i wszechświecie, widzianą z tej drugiej strony i jest to fascynujące prawda? Ostatnio zaczytuję się książkami Sainta Germaina:)
Do mnie najlepsze pomysły przychodzą w wannie lub w drodze do pracy...przed zaśnięciem staram sie zbyt dużo nie myśleć, bo wtedy wcale nie zasnę lub mam koszmary.
OdpowiedzUsuńNo tak, z bezsennościa to jest problem, ale na bezsenność także są różne afirmacje.
UsuńJa pomysły twórcze często miewam w pracy;)
Rola podświadomości jest niewątpliwa, ale czy akurat przy rozwiązywaniu ważnych problemów? Te wolę pozostawić świadomości. Albo przypadkowi :)
OdpowiedzUsuńPowinniśmy być świadomi swoich wyborów, ale czy naprawdę jestesmy, czy to tylko nasze ego nam tak podpowiada - bywa różnie.
UsuńPodświadomość realizuje wszystko, o czym najczęściej myślimy, mówimy, odczuwamy, więc dobrze jest być tego świadomym:)
Ego jest jak najbardziej świadome, id-podświadome, a superego-normatywne.Id to min. popędy, może motywować, ale realizuje ego, korygowane przez superego.
UsuńZ punktu nauki oficjalnej masz rację:)
UsuńNie wiem czy u mnie by to działało. Czasem nad ranem mam takie jakby ,,resztki" snu, bardzo realistyczne, coś na kształt doznań w stanie hipnozy czy czymś podobnym. Zwykle niestety nie są to dobre odczucia, a raczej koszmary.
OdpowiedzUsuńRacja. U mnie też najważniejsza jest pamięć, o tych co odeszli. Mam jednak taką możliwość, że właściwie w dowolnej chwili mogę odwiedzić cmentarze, gdzie te osoby zostały pochowane.
Pozdrawiam!
Ważne jest, żeby zasypiać z przyjemnymi, pozytywnymi, spokojnymi myślami, wtedy mamy fajne sny. Na yt można znaleźć afirmacje na dobry sen, warto spróbować. Pozdrawiam:)
UsuńMarysiu bardzo dobry post i to doskonała rada, ale...do tego wszystkiego dochodzi zaprogramowanie:rodzice, państwo, religia, i to jak widzimy siebie. Jeśli jesteśmy optymistycznymi istotami to rano odpowiedź da nasza podświadomość czyli umysł wewnętrzny, z którego korzystamy tylko w 5 procentach, jeśli jesteśmy pesymistami i tu trzeba wejść w osobowość jaki
OdpowiedzUsuńpodrodzaj, bo podzieliłam ogólnie, na białe i czarne, a w psychologii tych rodzajów jest sporo. Często nasza natura rozwija się pod wpływem zbyt wymagających rodziców, którzy oczekują od nas zbyt wiele i ksztzłtują w nas przekonanie, że nie umiemy, nie damy rady i później jesteśmy ofiarami i sami siebie programujemy, że nam nic się nie uda i w takim przypadku, a jest sporo takich ludzi nic nie da zadanie pytania, bo odpowiedzi nie usłyszymy, uściski.
Tak, wiem Jolu, dlatego piszę tak ogólnie. Pesymista spali życzenia na panewce, więc nie ma szans, najpierw musi przestawić swoje myślenie. Co do programów..., oczywiście to jest duży problem i powinniśmy oczyszczać się z nich czy przeprogramowywać, ale w tym wypadku to się da. Jeśli w stanie relaksu zasugerujemy naszemu wewnętrznemu umysłowi najlepsze dla nas rozwiązanie, to on je znajdzie i urzeczywistni, pod warunkiem, że umysł świadomy będzie już wyłączony(dlatego stan alfa) i nie będzie się wtrącał i niczego narzucał. Wiem, że Ty sporo wiesz na ten temat;) Uściski:)
UsuńZawsze robię to co mi podpowiada podświadomość. I też korzystałam z tej książki. Ale nie robię tego przed zaśnięciem-raczej staram się wyciszyć i wprowadzić w stan medytacji.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Niektórzy mają szczęście, że potrafią odbierać te sygnały, bo to jest nasz najwspanialszy doradca i zawsze podpowie tak jak trzeba:)
UsuńJa też od dawna wprowadzam się w taki stan na siedząco, bo na leżąco zwyczajnie zasypiam;) Pozdrawiam;)
To chyba muszę spróbować...i to jeszcze dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Warto próbować, mamy wielkie możliwości, tylko nie umiemy z nich korzystać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Problem mam taki, że nie pamiętam, co mi się śniło ani o czym myślałam wieczorem przed zaśnięciem. Książkę czytałam i wiele innych na ten temat. Trzeba też wiedzieć, że jesteśmy manipulowani poprzez działanie na podświadomość.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Niektórzy mają prorocze sny i w nich dostają podpowiedzi, ale w tym przypadku nie chodzi o sen, tylko o pomysł, który pojawia się jasno w głowie zaraz po przebudzeniu. Moje podpowiedzi, pomysły były takie klarowne, że nie sposób było zapomnieć. Pomysł był gotowy do działania i po prostu "wiedziałam" co mam robić. Manipulowani jesteśmy to prawda, ale gdy wyczuwamy w sobie Boską iskrę i ufamy Stwócy, to jesteśmy na to odporni. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńBrzmi ciekawie tyle, że ja przeważnie pamietam rano coś przez moment - jak już wstanę, wszystko ucieka. Ale spróbuję popracować nad sobą.
OdpowiedzUsuńTakie wizualizacje można robić też w ciągu dnia, ważne, żeby wcześniej oczyścić umysł z natłoku myśli np. przez świadome oddychnie, medytację, odliczanie od od 100 do 1, w celu wyrównania poziomu między lewą półkulą i prawą. Ale takie afirmację, wizualizacje nie działają od razu. Natomiast ta przed snem u mnie zadziałała świetnie. Można najpierw dla treningu,zwrócić się do podświadomości z prośbą żeby obudziła nas rano kilka minut przed budzikiem. Taka pobudka jest naturalna i przyjemna i działa dobrze na cały dzień;)
UsuńBardzo ciekawy post. <3 Wiesz, spróbuję tego. Mega mnie zaciekawiłaś. Ponoć siła umysłu jest większa niż myślimy. :) Bardzo się cieszę z tego postu, zawsze coś ciekawego napiszesz. Przytulam. :)))
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszych dni Ci życzę. :)
To ja się cieszę, że Cię zaciekawiłam. Spróbuj koniecznie, nasz ziemski, logiczny umysł najczęściej podtyka nam negatywne emocje, a one niekoniecznie prowadzą nas w dobrą stronę. Umysł wewnętrzny to kopalnia wiedzy;)
UsuńDziękuję i Tobie życzę - Najlepszego:)
Ja chyba mam odwrotnie. Czasami przed zaśnięciem mam genialny pomysł, a rano nic nie pamiętam...
OdpowiedzUsuńSądząc po Twoim blogu Boja, myślę że Tobie żadne zaklinania pomysłów nie są potrzebne, rodzą Ci się o każdej porze;)
UsuńTeż wierzę w potęgę podświadomości. Niej ona podobnie jak zdrowie, spokój, radość towarzyszy Ci w czasie Świąt Wielkanocnych. Miłego rodzinnego biesiadowania.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest nas więcej:)
UsuńDziękuję Iwonko, wzajemnie Życzę Radosnych Świąt Wielkanocnych:)
A może to sen przynosi wszystkie rozwiązania? ;)
OdpowiedzUsuńChociaż, wiele osób, gdy ma problem, po prostu cierpi na bezsenność. I wtedy kompletnie nic nie przyjdzie do głowy. Nie urodzi się żadne rozwiązanie. Przechodziłam przez coś takiego. Wielkie problemy generują u mnie bezsenność. Na szczęście to pojedyncze epizody.
Małe problemy rozwiązują się same ;)
Zgadzam się, też doświadczyłam bezsenności gdy miałam wielki problem i usilnie w myślach szukałam dobrego wyjścia, choć wiedziałam że takiego nie ma. Mój problem dotyczył związku. Na takie sprawy nie mamy wpływu, więc można co najwyżej powierzyć podświadomości intencję, ąby sprawy potoczyły się tak, żeby dla nas było to najlepszym wyjściem.
UsuńPrzy każdej intencji, życzeniu sobie urzeczywistnieniu marzenia, trzeba najpierw obniżyć swoją świadomość do stanu "tuż przed zaśnięciem". Pełna aktywność myślowa jest przeszkodą, bo uniemożliwia osiągnięcia poziomu, na którym mogą współdziałać obie półkule:)
Ciekawy wpis:) Godny zastanowienia się nad siłą naszej podświadomości.
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam, zwłaszcza, że sama doświadczyłam:)
UsuńJakoś nie przemawia to do mnie.
OdpowiedzUsuńTereniu, do każdego przemawia co innego i tak jest właśnie dobrze. Ja tylko polecam, nie namawiam;)
UsuńWow, ciekawe to. Ja nigdy nie zwróciłam uwagi kiedy wpadam na rozwiązania problemów i czy przychodzą one rano. Na pewno to sprawdzę!
OdpowiedzUsuńJak sprawdzisz to daj znać czy zadziałało;)
UsuńCzęsto "przesypiam się z problemem", z którym nie umiem sobie poradzić. Działa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś.
Tak. To jest mnie-więcej to samo. Przespać się z problemem, a odpowiedź sama przyjdzie:) Ja też się cieszę, szkoda drzemać jak tylu wspaniałych ludzi bloguje;)
UsuńPotęga naszych myśli jest niesamowita. Książkę "Potęga podświadomości" czytałam wiele lat temu. Dla mnie jest trochę przesłodzona, ale zwraca uwagę na ważne aspekty w naszym życiu, więc warto ja przeczytać i oddać się refleksjom po zapoznaniu z nią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja tą książkę czytałam także dawno temu, to była moja pierwsza książka tego typu. Podczas jej czytania uświadomiłam sobie, że wiele rzeczy w moim życiu wydarzyło się według zasady - myśl jest stwórcza.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Musze poszukać tej książki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Zachęcam Ismeno.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bezwzględnie muszę to przetestować:)
OdpowiedzUsuńZatem wspaniałych rezultatów:)
UsuńCiekawe. Mi to zawsze najlepsze pomysły przychodzą przed snem, czasem nawet zasnąć przez nie nie mogę, bo o nich ciągle myślę i kombinuję. Czasem ich nie zapisuję, no i potem rano nie pamiętam....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, życząc wesołych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy.
To ciekawe, może to w tym stanie alfa przed snem się dzieje, koniecznie powinnaś mieć przy łóżku coś do pisania;)
UsuńDziękuję Leno i Wesołych Świąt:)