Cris Froese Picks

czwartek, 2 listopada 2017

Jak liście...



                                                                             
  Jesteśmy jak te liście

Wiosną wzrastamy w słońcu, rozwijając pączki
jesteśmy młodzi, zieloni, wszystkiego ciekawi...

Lato daje nam pełen rozkwit i w pełni doświadczamy życia!

Potem przybieramy różne kolory zebranych uczuć... 
aż przychodzi czas
aby opaść
jak te listopadowe liście...
użyźnić, wzbogacić grunt pamięci 
aby z tych doświadczeń mogli czerpać ci,
którzy przyjdą

tak jak kiedyś
my przyszliśmy



                                                                             

31 komentarzy:

  1. Mario, przepiękna przypowieść o życiu i przemijaniu, a to zdjęcie pasuje jak na zamówienie!
    A jak Twoja książka ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jotko, zdjęcie mojego autorstwa;) w pobliżu mojego domu w Polsce.
      Książka się pisze, ale raz szybciej raz wolniej, ech praca zabiera nam za dużo czasu;)

      Usuń
  2. Piękne porównanie - tak dokładnie jest w naszym życiu, nic dodać... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasunęła mi się taka refleksja, że zataczamy koło jak przyroda. Ważne, żeby zostawić po sobie to, co najlepsze. Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Piękne słowa, skłaniające ku refleksji nad życiem, przemijaniem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, przemijanie jest procesem, który powinniśmy przyjmować w naturalny sposób, bez obaw...

      Usuń
  4. Jakie to piękne Marysiu i tak jest z drugie końca raczkuje człowiek na moje miejsce:) , uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu, zataczamy krąg... jak wszystko wokół nas:) Uściski odwzajemniam:)

      Usuń
  5. Piękna metafora na przemijanie człowieka.
    Zadumałam się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja łapię się na wielu zadumaniach, czasem uda mi się ubrać je w słowa

      Usuń
  6. Trafione w punkt ... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie Mario.
    Gratuluję Ci ...
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak nostalgicznie... idealnie wpisuje się w mój nastrój i pogodę za oknem...
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień, zwłaszcza ta listopadowa tak właśnie nastraja.
      Pozdrawiam ciepło, choć jesiennie:)

      Usuń
  9. Zadumałam się. Pięknie opisałaś życie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem jak igła, ciągle zielony w pewnych sprawach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze dostrzeżesz dodatkowe atuty - igły chyba nie przemijają;)

      Usuń
  11. Mario, przepięknie to napisałaś,dziękuję
    Pozdrowienia ślę serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne porównanie. ;) I tak jakoś nostalgicznie mi się zrobiło...
    Wszystkiego dobrego. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jest nutka smutku w takim spojrzeniu, ale przemija i obumiera tylko nasze ciało, gdy przychodzi czas zdejmujemy je jak znoszone ubranie, ale my trwamy zawsze... Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Jesień to schyłek wszystkiego, po niej przychodzi tylko pustka zimy.
    Pięknie napisałaś oddając również mój, melancholijny, nastrój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Parafrazo. Melancholijny nastrój ma swój urok...

      Usuń
  14. Listopad w sposób szczególny sprzyja refleksjom...

    OdpowiedzUsuń
  15. Aktualnie czuję się mocno listopadowo, ale wiem, że przyjdzie czas, gdy "wiosną wzrosnę w słońcu" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzeba wielkiego talentu, by w kilku linijkach zawrzeć ludzie życie. Kłaniam się nisko Mario:)

    OdpowiedzUsuń