czwartek, 5 maja 2016
Jaka jesteś Mario...
Kiedy idę leśną ścieżką, jestem cząstką lasu...
Jestem korą drzew, do których się przytulam...
Spoglądam w górę... jestem listkami w koronach..., czuję ciepły dotyk słońca i delikatny powiew wiatru.
Jestem leśną polaną... i szczebiotem ptaków.
Jestem ścieżką...
Przemykam między drzewami, wchłaniając zapach leśnego runa...
Biegnę prosto... przystaję, aby objąć las i zaczerpnąć szczęśliwej energii...
Podążam dalej w stronę zakrętu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny wiersz:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńUdana poezja. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Matka natura tak wiele nam daje od siebie... Pozdrawiam Mario
OdpowiedzUsuńPrawda Basiu,nic tylko czerpać:) Pozdrawiam:)
UsuńA za zakrętem kolejna inspiracja...
OdpowiedzUsuńkażdy zakręt uruchamia wyobraźnię, co tez może być za nim, ale nie wszystkie dają się rozszyfrować
OdpowiedzUsuń"Jaka jesteś Mario...." wrażliwa i ładnie opisująca rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Opisałaś moje uczucia Mario...
OdpowiedzUsuńMiło mi z tego powodu Agnieszko, obie kochamy las:)
Usuń