...a właściwie książeczkę, bo liczy ona sobie tylko 95 stron.
Długo zastanawiałam się czy powinnam się nią pochwalić, no bo prawdziwym pisarzem to ja nie jestem. Nie mam w tym kierunku ani wykształcenia ani innego przygotowania. Ot, zwykła amatorka.
Ale, co tam - zdecydowałam się. Wszelką krytykę przyjmę pokornie, a jeśli kogoś zainteresuje moja książka, to będzie mi bardzo miło.
Zawsze chciałam napisać książkę, a przynajmniej spróbować. Myślałam, że zabiorę się do tego na emeryturze, ale widok emerytury przesuwa się jak marchewka na kiju przed zającem.
Decyzję o napisaniu tej książki podjęłam spontanicznie. Usłyszałam bowiem historię, która mnie urzekła. Temat więc niejako sam wpadł mi w rękę z piórem. Wystarczyło tylko, żeby wszystko to spisać... Czemu nie spróbować teraz? - olśniło mnie któregoś ranka, no i tak zaczęłam moją przygodę z pisaniem. Niestety, przy pracy na cały etat, nie rzadko z nadgodzinami, na pisanie zostawało nie wiele czasu. I dlatego napisanie tej, nie grubej przecież książki, zajęło mi jednak prawie dwa lata. Nie zawsze też byłam w stanie pisać, bo żeby pisać dalsze losy bohaterów, najpierw (za każdym razem)musiałam wchodzić w ten klimat, poczuć emocje bohaterów w różnych sytuacjach... Zwykle czytałam kilka zapisanych już kartek i "przenosiłam się" automatycznie, ale nie zawsze tak było, czasem zmęczenie nie pozwalało albo jakieś sprawy domowe.
Szybko zdałam sobie sprawę, że pisanie sprawia mi wielką frajdę. Fajnie się czułam wchodząc w ten magiczny świat.
Opowieść jest o miłości. Wiem, że wielu z was skrzywi się w tym miejscu, ale trudno, tak wyszło.
Ona i On poznają się przez internet. Obydwoje są w dojrzałym wieku, po przejściach i nie oczekują już fajerwerków od życia. Samotność jednak dokucza, więc szukają kogoś dla towarzystwa. Tymczasem nieoczekiwanie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, przeżywają coś, co ich zaskakuje i ledwie za tym nadążają.
Książka powinna być dostępna w Empiku i innych księgarniach. Na pewno jest na stronie dystrybutora "motyle książkowe" link jest poniżej.
http://www.motyleksiazkowe.pl/literatura/29829-kliknij-milosc-9788394537197.html?search_query=kliknij+milosc&results=1
Gratuluję:))) Wiedziałam, że w końcu to zrobisz:)) I myślę, że nie trzeba mieć specjalnego przygotowania żeby pisać, po prostu trzeba mieć to "Coś" i Ty to masz:) Bardzo się cieszę:))) Uściski
OdpowiedzUsuńJola
Bardzo Ci dziękuję Jolu;)
UsuńGratulacje, fantastyczna wiadomość na początek roku. Poszukam Twojej książki i chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuńnie masz doświadczenia w pisaniu? dla mnie to bzdura,możesz śmiało startowaś z takimi co piszą z zawodu.POzdrawiam.Ja mam to coś w malowaniu,a Ty w pisaniu super gratuluję
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńMoje najszczersze gratulacje.
OdpowiedzUsuńDoskonale wiem jaka to radość i przeżycie!!
Już pędzę aby tę książkę odszukać!!!!
Dziękuję bardzo Stokrotko:) Tak, pisanie to wielka radość!
UsuńMarysiu, gratulacje i wielka radość, na pewno poszukam i gdy przeczytam, dam znak :-) Wspaniały pomysł !
OdpowiedzUsuńJotko - Bardzo Ci dziękuję:)
UsuńWłaśnie zamówiłam i czekam na przesyłkę :-)
UsuńOch... jest mi bardzo miło i mam nadzieję, że cię nie rozczaruję:)
UsuńTo bardzo miła wiadomość, poszukam u dystrybutora.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Dziękuję bardzo Anabell:)
UsuńOpowieści o miłości są najpiękniejsze, bo miłość to motor naszego życia! Gratuluję serdecznie, postaram się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) To prawda, miłość jest najważniejszą rzeczą w życiu:)
UsuńWOW!! Ale fajnie :) Codzienność i szarość mamy w życiu a o miłości zawsze fajnie poczytać
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Jago:)
UsuńPięknie, gratulacje:) Temat zawsze na czasie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Jaskółko:)
UsuńŚwietna wiadomośc, gratuluję. Nic nie mów o żadnym braku przygotowania... napisałaś... to wspaniałe.
OdpowiedzUsuńAnno - dziękuję bardzo:) Pisząc książkę, czułam się wspaniale, ale ukazując ją światu, trochę "portkami trzęsę" ;)
UsuńKsiążka zapowiada się ciekawie. Wygląda super. Moją zaczęłam pisać 10 lat temi i tak jest i chcę dokończyć na emerytce, ale w Anglii to emerytura bardzo daleko. Piszę wiersze łatwiej;).parę mam w alnanachach, ale też nie jest to duże osiągnięcie.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Jolanto:) To prawda, wiersze pisać łatwiej, pod warunkiem, że same się w nas ułożą, a my je tylko spiszemy i oszlifujemy;) Lecę z rewizytą
UsuńGratuluję Mario!:-)) Mi również marzy się napisanie książki;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo A.:) Pisz, pisz, zachęcam. Pisanie to radość i spełnienie:)
UsuńGratuluję :) Juz nabrałam ochoty, żeby ją przeczytać. Mnie a raczej czytelnikom bloga też się zamarzyło wydanie tomiku - bałam się... a potem było drugi i trzeci i nawet czwarty... marzenia się spełniają. czasem trzeba im trochę pomóc ale warto
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)Dobrze jest mieć wsparcie;) To prawda, marzeniom trzeba pomagać
UsuńGratulacje Marysiu.Nigdy nie jest za późno. .;)Teraz wypada napisać cd...��
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Cd... nie, ale mam już rozpoczęte dwie książki;)
UsuńKsiążki o miłości wcale nie są gorsze od innych. Każdy z nas w życiu potrzebuje różnych książek, np. ja właśnie ostatnio czytam chętnie o miłości, chociaż wcześniej nawet nie wzięłam do ręki takiej literatury. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gaju:) Mam podobnie, czytam książki różnego rodzaju przemiennie. Jednak można zauważyć(np.w blogowych komentarzach), że wiele osób uważa książki o miłości za nie ambitne
UsuńBardzo Ci gratuluję! I cieszę się, że jednak nie czekałaś do emerytury. Ja od lat piszę swoją książkę i jakoś mi ciągle brakuje czasu. Może kiedyś i mnie ogarnie determinacja, aby ją dokończyć.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo K. Karo:) Taka determinacja czasem się przydaje. Wtedy pomyślałam też, że na emeryturze, może będę już innych myśli i nie będę już czuła zaczętej wcześniej książki, więc jak ją dokończę ;)
UsuńSerdecznie gratuluję! Książki o miłości są piękne jeśli nie są płytkie i nudne.
OdpowiedzUsuńTeż piszę, ale do wydania jeszcze długa droga ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo dziękuję Monico:) Moja książka jest przede wszystkim cienka, więc czytelnik nie zdąży się znudzić;) No tak, napisanie książki wymaga czasu, zwłaszcza jeśli się pracuje. Pozdrawiam ciepło:)
UsuńPodziwiam wszystkich tych, którzy zdecydowali się napisać i wydać swoją książkę! Kłaniam się nisko, Marysiu :)
OdpowiedzUsuńBędziesz kontynuować swoje dzieło?
Bardzo dziękuję Ariadno:) Zawsze chciałam pisać i chociaż zdaję sobie sprawę, że do doskonałości mi daleko, to jakaś wewnętrzna siła pchała mnie w tym kierunku;) Ta książka to jedna opowieść bez kontynuacji, ale od jakiegoś czasu mam już zaczęte dwie książki;)
UsuńMoje najszczersze gratulacje!
OdpowiedzUsuńSzarabajko - dziękuję bardzo:)
UsuńŚwietnie się składa, bo w tym roku jeszcze żadnej książki nie przeczytałem!
OdpowiedzUsuń...hehe! Będę zaszczycona;) I będę czekać na twoją książkę Boja - Ty to dopiero masz w sobie potencjał.
UsuńNieważne, ile stron zawiera, ważny jest sens książki i sukces! Buziaki kochana!��
OdpowiedzUsuńwww.sercabiciem.blogujaca.pl
Och! Dzięki. Sens jest, a sukces - murowany hehe. Buziaki;)
UsuńMarysiu! Przede wszystkim gratuluję i życzę Ci, by tak książka była początkiem. Pokazałaś, że można realizować własne marzenia.:) I za to dziękuję.:) Książkę oczywiście kupię.:))
OdpowiedzUsuńMożna Kasiu, a nawet trzeba:) Bardzo Ci dziękuję:)
Usuń
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje Marysiu.
Ksiazka jest super,super.
Czyta sie ja z przyjemnoscia ,dostarcza ona wielu wrazen.
Zacheca do poznania innych utworow Twojego autorstwa.
Pozdrawiam serdecznie.
Bozena :-) Xx
Bardzo Ci dziękuję Bożenka:) Słowa pochwały od czytelników to największa nagroda i doping do dalszego pisania;) Uściski xx :)
Usuń