Zdj. Wojtek Gotkiewicz
Zawsze będę
promykiem słońca
nad taflą jeziora
srebrną otoczką
na kropli rosy
ulatującym zapachem
różanych płatków
dryfującym
piórkiem na wietrze
zawieszonym w podmuchu
źdźbłem dmuchawca
Zawsze będę
myślą
zrodzoną
z radości istnienia
Zdj. z netu
To ostatni mój wiersz na tym blogu... tak na pożegnanie. Nie tak, że kończę z wierszami nie, nie, założyłam dla wierszy osobny blog(link w ulubionych), myślę, że tak będzie lepiej, praktyczniej, przejrzyściej;)
Przepięknie, to chyba jeden z najlepszych i do tego zdjęcie Wojtka, majstersztyk :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)
UsuńŚliczny i lekki jak puszek dmuchawca, ale bardzo wymowny.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Wracasz mi wiarę w ... radość istnienia. Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńRadość tym większa - Dziękuję:)
UsuńPięknie...
OdpowiedzUsuńWzruszenie:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)
UsuńRADOŚĆ tego właśnie się uczę . Wszystko w nas chcą stłamsić lecz nie dajemy się. Tego co w nas nam nikt nie zabroni. Więc ISTNIEJEMY RADOŚNIE W NASZYCH MYŚLACH:)
OdpowiedzUsuńRadości istnienia w nas nikt nie jest w stanie zniszczyć - Dziękuję:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńŚliczne
Ślicznie dziękuję:)
UsuńMarysiu piękny wiersz, dajesz radość :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję Jolu:)
UsuńPiękny, delikatny, ulotny. Jestem pod wielkim wrażeniem Mario.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję Parafrazo:)
UsuńMarysiu piękny wiersz. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na oddzielny blog. :) .
Dziękuję bardzo Tereniu:)
UsuńPrześliczny!
OdpowiedzUsuń:-)
Dech zaparło....:)
OdpowiedzUsuńPiękne i podnoszące na duchu...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i cieszę się:)
UsuńMario, wiersz przecudnej urody.Wyraziłaś też w nim całą mnie...
OdpowiedzUsuńDziękuję cudnie Agnieszko i bardzo mi miło:)
UsuńŚliczny, taki unoszący do góry ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Dziękuję bardzo i pozdrawiam:)
UsuńFaktycznie, masz rację, kiedy piszesz, że samo życie jest poezją. W prostych rzeczach i czynnościach także dostrzegasz niezwykłe zjawiska i niebanalne piękno.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Dziękuję bardzo Ultro. Cuda otaczają nas dookoła:)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dla mnie końcówka jest kwintesencją całości wiersza. Podoba mi się takie przesłanie. :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, na razie wszystko mam nadzieję na prostą u mnie wychodzi.
Pozdrawiam!
To bardzo się cieszę i dziękuję:)
UsuńPozdrawiam
Wspaniale być optymistką. Stale mi przypominasz, że warto i należy cieszyć się życiem :) Dziękuję za piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńHaniu, warto, należy i koniecznie trzeba cieszyć się życiem:)
UsuńPięknie Ci dziękuję:)
Ciepłe myśli to ważna rzecz w taką paskudną pogodę... dziękuję za ten wiersz!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo Agnieszko i dziękuję:)
UsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńCzytając wiersz poczułam wyraźniej jedność ze światem, z każdym źdźbłem trawy, kroplą rosy, promykiem słońca. A mnie trudno jest wzruszyć poezją, gdyż z natury nie jestem liryczna i po wiersze praktycznie nie sięgam, jeśli nie liczyć twórczości na zaprzyjaźnionych blogach.
OdpowiedzUsuńGaju to tym bardziej się cieszę, że wiersz tak na Ciebie zadziałał, taki przekaz miałam w zamyśle:) Dziękuję:)
Usuń:) Proszę uprzejmie.
OdpowiedzUsuńU nas akurat było pół na pół. Bo jedne meble wzięli znajomi ze swoimi znajomymi, a drugie już firma zajmująca się przeprowadzkami.
Dlatego już chyba się nie będę bawił w czytanie powieści pokroju ,,Ulissesa".
Pozdrawiam!
Przepiękny wiersz. Bardzo przyjemny. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuń