Widziałam kiedyś program o Boskiej Proporcji.
Pokaz zaczął się od szczegółowego przyjrzenia się słonecznikom. Zrobiło to na mnie tak wielkie wrażenie, że od tamtej pory inaczej patrzę na te słoneczka.
Ziarenka słoneczników ułożone są w krzyżujące się spirale, osiem spirali w jedną stronę i trzynaście spirali w drugą stronę.
Złota liczba. Tajemniczy ciąg Fibonacciego czyli liczba Fi. Polega ona na tym, że każda następna liczba powstaje w wyniku zsumowania dwóch poprzednich czyli
0,1,1,2,3,5,8,13,21,34,55 itd.
Boska Proporcja 1:1,618
Zainteresowanych odsyłam do fachowych stron, których na ten temat jest sporo. Ja z matematyką zawsze byłam na bakier, ale zdaje się, że cały świat z niej się składa, ba cały wszechświat!
Wszystko zbudowane jest wg. wzoru Boskiej proporcji. Wszystko - Płatki kwiatów, liście, szyszki, muszle... Zwierzęta. Ludzkie ciało, Układ Słoneczny, Spirale Galaktyk... Muzyka.
Wszechświat to cudowna harmonia. Może to tylko my ludzie ją zaburzamy...
To prawda, tylko czy czasem nie zostaliśmy zostawieni sami sobie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...chyba nie, ale najwyraźniej jest ktoś, komu zależy żebyśmy prowadzili życie robotów albo żarli się ze sobą. Matrix?
UsuńPozdrawiam:)
Piękne słoneczniki na zdjęciu... może to wynika z tego, że ludzie właśnie nie zawsze zdają sobie sprawy z tej harmonii?
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, wszystko bierze się z niewiedzy. Pozdrawiam:)
UsuńPodobno matematyka rządzi światem :-) Ze wspomnianą przez Ciebie Boska Proporcja spotkałam się w książkach D.Browna. Wiele jest takich ciekawostek w naszym świecie, życia nie starczy, by je zgłębić...
OdpowiedzUsuńA tak, jest o tym wzmianka w Kodzie Leonarda Da Vinci. Ale warto obejrzeć filmik dok. na yutube np ten; https://www.youtube.com/watch?v=wb7kPaM8cfg
UsuńAkurat ja z matematyką jestem bardzo za pan brat, ale chociaż bardzo lubię słoneczniki, to nigdy na nie w ten sposób nie popatrzyłam - następnym razem, gdy będę je mieć gdzieś blisko, policzę:). A matematyka jest wszędzie...
OdpowiedzUsuńJa oglądając ten program, ujrzałam inną matematykę. Nie rzędy cyfr, a pięknie zakreślane spirale, powielające harmonijny układ:)
UsuńZachwyca mnie to nieodmiennie!
OdpowiedzUsuńMnie też:)
UsuńDla mnie słoneczniki , były tylko słonecznikami. Ale patrząc na nie poprzez pryzmat wiadomości, jakie przeczytałam, zacznę im się bardziej przyglądać.
OdpowiedzUsuńPrzyglądajmy się przyrodzie, ona taka piękna jest i... tajemnicza:)
UsuńTo prawda- matematyka jest we wszystkim. Czasem mam wrażenie, że jeżeli czegoś nie można przedstawić w formie wzoru matematycznego to tego nie ma, nawet gdy na to patrzysz własnymi oczami;-)Zawsze urzeka mnie pole obsadzone słonecznikami. A w Monachium stałam jak wryta przed trawnikiem zrobionym z jednakowej wielkości słoneczników rosnących w donicach. Taki nieco dziwny widok w mieście.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
O, to z pewnością był piękny widok w mieście! Mój umysł nie jest ścisły, ale ta "wzniosła" matematyka pokazywana w dokumentalnym filmie przemawiała do mnie całkowicie;)
UsuńA zdjęcie słoneczników....Urocze! :)
OdpowiedzUsuńLubię ten ład w naturze.
Niech ta harmonia natury udzieli się także nam:)
UsuńKiedyś słyszałam, że proporcje dmuchawca są mniej więcej takie jakgdyby dziesięcioleci piętrowy wieżowiec stał na słomce :) a o słoneczniku - niesamowita historia. Pozostaje się tylko pochylić w pokorze przed Doskonałością, którą nie raz mały człowieczek chce pozbawić istnienia.
OdpowiedzUsuńDziesięciopiętrowy oczywiście :) telefon mnie czasem poprawia tak jak my czasem poprawiamy - zupełnie niepotrzebnie :)
OdpowiedzUsuńTak, czasem przydałoby się więcej pokory. Pozdrawiam:)
UsuńLiczba rządzi światem:)Niekoniecznie z przymiotnikiem "boska". Harmonia,powtarzalność, ale i piękne "złamania" porządku. I te ostatnie najbardziej mnie interesują. Porządek po pewnym czasie staje się nudnym, chociaż zapewnia poczucie bezpieczeństwa.
OdpowiedzUsuńBoska Proporcja to oficjalna nazwa. Co masz na myśli, pisząc "złamanie porządku", bo że piękne to już wierzę;)
UsuńNatura daje nam radość życia...Morza, kwiaty, zwierzęta - wszystko jest po coś:)
OdpowiedzUsuńCzerpmy tą radość:) Prawda - wszystko jest po coś... Myślmy pięknie, a świat dookoła nas wypięknieje także:)
UsuńNie słyszałam o tym, ale teraz chętnie poczytam więcej na ten temat.
OdpowiedzUsuńPouczające informacje ,nigdy o tym nie słyszałam::))Musze bliżej przyjrzeć się słonecznikom latem::))Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesteśmy dziećmi wszechświata, dlaczego więc mielibyśmy być zaprojektowani według innej proporcji?
OdpowiedzUsuńMatematyka to dla mnie czarna magia, do dziś mi się matura śni... Ale słoneczniki zawsze mi się bardzo podobały. Takie małe słońca na lepsze samopoczucie.
OdpowiedzUsuń