Zaskoczyła mnie wiosna
jak co roku
weszłam do parku
wolnym krokiem
a tam cóż?
Kwiatuszki białe, żółte
dzwoneczkowe
z perlistą rosą
fioletowe
i lila róż!
Chciałam skakać jak dziecko
radośnie ;)
lecz czy to wypada
przy wiośnie
gdy jesień życia
wchodzi na bark?
Szłam więc powoli
i dostojnie
a kwiatki oczka
puszczały do mnie
czarując park;)
Marysiu pięknie na początek wiosny. :) .
OdpowiedzUsuńTereniu, bo z wiosny jest tyle radości:)
Usuńoj, skakać z radości zawsze wypada - już dość zimna
OdpowiedzUsuńPrawda Jago, co tam wypada lub nie, gdy radość jest:)
UsuńPięknie, gratuluję tym bardziej, że dziś także Światowy Dzień Poezji, więc wpasowałaś się podwójnie :-)
OdpowiedzUsuńOj, to nie wiedziałam, że tak się wpasowałam.
UsuńDziękuję Jotko tym bardziej słodko:)
Piękny wiersz, aż tryska wiosenna radość!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wiosennie rymuję:)
Usuń:) Wiosennie:)
OdpowiedzUsuńWiosna dookoła nas woła:)
UsuńO..jejku aż nie chce się wierzyć ,że masz już taką piękną wiosnę::))UROCZE..a wierszyk taki słodki::))buziaczki::))
OdpowiedzUsuńWiosna powoduje, że wierszyki buduję:))
UsuńWypada skakać radośnie, ponieważ serce nie liczy lat ani jego uczucia się nie starzeją. A najbardziej podoba mi się, że kwiaty puszczają oczka. Doskonałe, muszę sprawdzić.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam.
Puszczają oczka i dzięki wiośnie
Usuńserce rośnie:)
Z radości należy skakać i tańczyć, niezależnie od tego ile wynosi nasza metryka.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Też tak myślę, ale gdybym tak skakała i tańczyła w publicznym miejscu przy kwiatkach, to pewnie wzbudziłabym niezłe zainteresowanie - nawet w tym kraju, gdzie mało co dziwi;)
UsuńMarysiu jakie piękne wiersze. To prawda na widok takich kwiatków ma się chęć pokazywać radość :) a co tam:) trzeba się cieszyć i podskakiwać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu:) Fajnie by było, gdyby ludzie w ten sposób okazywali radość np. kwiatom:) A co tam, cieszmy się;)
UsuńAleż piękny, wdzięczny wiersz. Mario, poskaczmy trochę, co tam dojrzałość. Wiosna jest tuż, tuż. Jeszcze tylko trochę ciepła potrzebujemy:)
OdpowiedzUsuńTak dziecięca radość przydałaby się czasem;) Dziękuję Iwonko:)
UsuńPięknie :-) Z wiersza czuć radość, że nareszcie jest. Wiosna! U nas też już jest, chociaż nie tak zaawansowana, ale ptaki śpiewają od samego rana i powietrze nareszcie przyjemne: czuję je na skórze jak balsam, a nie jak kłujące szpilki. Wiem, że powinniśmy się cieszyć z każdej pory roku, jednak ja zimą głównie czekam na wiosnę ;-) Tzn. jakoś się to kręci, ale najchętniej zwolniłabym razem z całą naturą, a to nie jest takie proste.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gaju:) Wiosna to radość, nadzieja, odradzające się życie:)
UsuńJak masz dobrze :) Czekam niecierpliwie, kiedy ta wiosna nie tyle mnie zaskoczy, co sama "zaskoczy", bo na razie u nas szaro i chłodno, roślinki boją się rozpędzić, wszystko takie skulone, przyczajone, bo już czas, a pogoda nie pozwala na wystrzelenie w górę. Na wszystko musi przyjść swój czas. I nas któregoś dnia zachwyci prawdziwa wiosna :)
OdpowiedzUsuńTutaj nie ma zimy, niektóre kwiatki kwitną przez cały okres zimowy, nie mówiąc o wiecznie zielonej trawie, to wiosenne kwiaty też budzą się szybciej. Ale w Polsce jak taka wiosna wybuchnie ze wszystkim naraz to robi większe wrażenie;)
Usuń